Słońce nie świeci już swą paszczą nad dachami miast

wtorek, lipca 12, 2011

Kiedy nie mam zbyt dużo czasu na zrobienie obiadu, stawiam na najszybsze danie świata. Wystarczy nam garść dobrego makaronu, trochę parmezanu, czosnek, oliwa i gotowe. Szybki obiad, szybki zakup pomarańczowo-czerwonych balerin i miły wieczór w większym gronie.
Wczoraj.





zdjęcia: ja

baleriny: h&m

Może Ci się spodobać

17 komentarze

  1. makaron :) mniam wygląda smakowicie, zapraszam do mnie :) fashionpeeper.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem wielbicielką wszelkiego rodzaju makaronów! Piękne baleriny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest to mój ulubiony typ makaronu spaghetti. albo był, póki nie zrezygnowałam z makaronów ;) miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam włoską kuchnię! Zapraszam do nas, nowy post:)

    http://comme-ilfaut.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny kolor mają te baletki

    OdpowiedzUsuń
  6. ow, co za jakość zdjęć! rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super buty ! sama uwielbiam makaron w każdej postaci ;)
    http://porcelain-desire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Balerinki są cudne, rozważałam ich kupienie, ale okazało się, że lepiej wyglądają na wieszaczku niż są wygodne - upijały już od pierwszego włożenia, więc niepocieszona musiałam je odłożyć, a są takie śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnie zdjęcie jest śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakie urocze balerinki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam kiedy ktoś umie docenić potencjał swojego aparatu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia, szczerze zazdroszczę talentu.

    OdpowiedzUsuń
  13. na Twoich zdjęciach najprostsza rzecz wygląda niepowtarzalnie ;)
    śliczne baleriny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszny makaron! Jestem też z Łodzi i chciałabym Cię zapytać do których sh najczęściej zaglądasz i które najbardzej polecasz ?:> z góry dziękuję za odpowiedź! twoja ukryta fanka, Monika:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moniko: wybacz, że dopiero teraz odpisuję. ja ostatnio najczęściej bywam na Wschodniej (czyli Szafa, 36.6 i parę innych bezimiennych lumpków), z jednego prostego powodu: jest mi tam najbardziej po drodze. czasami udaję się w sentymentalną podróż do Centralu, chociaż czasu świetności ma już za sobą;) czasami wpadam do Kiermiaszu na Piotrkowskiej:)

    OdpowiedzUsuń

Thank you for all your comments

Popularne wpisy

Polub na Facebooku

Instagram