Przyznając na wstępie: o niczym specjalnym, za to w ulubionej sukience i umiłowanym obuwiu.
piątek, kwietnia 27, 2012
Osobiście uważam trampki za jedne z najwygodniejszych butów świata. W okresie letnim z zamiłowaniem noszę je do wszelkiego rodzaju sukienek, dlatego uczciwie uprzedzam przeciwników takiego połączenia: dzisiejszy post to tylko początek trampkowej manii.
Korzystając z pierwszych, prawdziwych promieni słonecznych postanowiłam porzucić łatkę "córki młynarza" i wystawić się nieco na ich działanie. Z tej okazji nakrapiana, Zarowa sukienka straciła parę centymetrów długości, jednak nie za sprawą nożyczek, a przewiązania paskiem.
Zdjęcia: Maciej Co i jak: sukienka / pasek - zara trampki - converse torba - trussardi |
26 komentarze
jak zawsze idealna :)
OdpowiedzUsuńPołączenie trampek i sukienki jest mistrzowskie! Ja nie znoszę balerin (mam może 2 pary), więc ten pomysł jest strzałem w 10! Czy zdradziłaś mi już swoje kosmetyczne marzenie? Jeśli nie to czym prędzej zapraszam! Marzysz o cieniu z MAC'a lub o szmince Chanel? Realizuję Wasze "wish" listy! http://blonde-shopaholic.blogspot.co.uk/2012/04/realizuje-wasze-wish-listy-koncert.html
OdpowiedzUsuńPrześliczna sukienka i ramoneska;)
OdpowiedzUsuńprzepięęękna sukienka!
OdpowiedzUsuńa skąd kurtka? ;)
OdpowiedzUsuńtę kurtkę kupiłam lata świetlne temu, w jednym z łódzkich outletów. na metce widnieje 'pretty girl':)
Usuńprześlicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńSukienka jest piękna<3 uwielbiam takie proste ,klasyczne cudeńka ;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńZdradzisz gdzie pracujesz?
sukienka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńdobre połączenie: sukienka + trampki, wyszło lekko i na luzie.
OdpowiedzUsuńsukienka jest niesamowita, pierwszy raz taką widzę!
OdpowiedzUsuńjaka cudowna sukienka!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz, trampeczki słodko wyglądają;)
OdpowiedzUsuńsukienka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńhttp://ohhmoustache.blogspot.com/
zapraszam do siebie na konkurs! do wygrana bon do H&M~!
"uprzedzam przeciwników" nie przeciwniki:)
OdpowiedzUsuńale ja przeciwnikiem nie jestem, uwielbiam takie połaczenia a pozatym jesteś sliczna.
miały być 'przeciwniczki', wyszły 'przeciwniki', a powinni być 'przeciwnicy':)
UsuńBardzo lubię Twojego bloga. Jesteś autentyczna, pokazujesz swój własny styl, patrząc na te zdjęcia ja wierzę, że nosisz te ubrania na co dzień. Poza tym zawsze wyglądasz świetnie, same trafione zestawy, nie nosisz rzeczy w których się, źle czujesz tylko dlatego, że są modne i to widać. Tym bardziej doceniam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika.
powiem Ci w sekrecie, że trampek nie lubię, ale jak je już założę to nie chce mi się ich ściągać ;) a taką sukienkę chciałabyyyym.
OdpowiedzUsuńTrampki znudziły mi się już trzy razy (ale miały prawo po 5 latach eksploatowania w gimnazjum i liceum ;), ale sukienką się zachwycam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, coś innego, oryginalnego i zarazem na co dzień;) pozdrawiam i obserwuję;)
OdpowiedzUsuńNawet conversy pasują do tej sukienki:) śliczna jest:) A do tego masz taką miłą buzię (może to troszkę dziwnie zabrzmi) :P
OdpowiedzUsuńsukienka przecudowna,obserwuje!:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz genialnie! Zakochałam się w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja,oraz zdjęcia.Zapraszam do siebie:dorotadz.blogspot.com,oraz zaobserwowanie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka, świetny blog! zapraszam do nas:)
OdpowiedzUsuńThank you for all your comments