Wyjazdy mają to do siebie, że przynoszą poczucie nagłego braku (nie chcę generalizować, ale wydaję mi się, że dzieje się tak w przypadku większości kobiet). W zależności od wyjazdu wyróżniamy różne braki: brak namiotu, śpiwora, menażki, kostiumu, kosmetyków, czy butów. Mnie w tym roku dopadł brak spódnicy. Moją idealną, lekką, wakacyjną spódnicę znalazłam w zarze i przy okazji załapałam się na końcówki wyprzedaży. Dzisiejszy tytuł to nie przypadek, już za dwa dni wylatujemy do kraju pochodzenia owego przysłowia.
*Przysłowie Tureckie. Moje ulubione, tak na marginesie.
*Przysłowie Tureckie. Moje ulubione, tak na marginesie.
skirt- zara %%