Lubię powracać. Do miejsc, myśli, muzyki, ubrań. Lubię jak coś pozostaje na dłużej. Przywiązuje się szybko i na długo. Nawet do ubrań. Mój biały, oversizowy sweter kupiłam będąc w ciąży. Bardzo w ciąży. To był ten czas kiedy jeszcze mogłam swobodnie chodzić, ale już nie na dużą odległość. Wpadł mi w ręce w jednym z łódzkich lumpeksów i od razu czułam, że to...
Przyznaję szczerze, wróciłam nagle, po blisko trzech latach. Tego można było się spodziewać równie mocno co kolejnego epizodu Gwiezdnych Wojen. Nikt nie wierzył, a jednak. Wygląda na to, że blogowania nie da się tak łatwo z człowieka wyplenić. Młodzi, przyszli magistrowie psychologii podrzucam temat badawczy: blogosfera a osobowość ekshibicjonistyczna. Czeka mnie tu sporo pracy (jak ten blogger zmienił się przez lata, mój szablon...
Czasami bywa tak, że czytamy horoskop na kolejny rok i śmiejemy się w duchu „z pewnością tak będzie”. Czasami tak bywa, że los usłyszy ten śmiech i sam zaczyna chichotać. Czasami też zdarza się, że ów chichot losu przeradza się w najlepsze i najcenniejsze momenty w naszym życiu. Tak było u mnie. Przez dwa lata przybyło mi: miłości, zmartwień, kilogramów, kota, cierpliwości, zrozumienia....