O podróżach, szalikach i drzemkach.
wtorek, listopada 15, 2011Nie wiem jak Wy, drodzy Czytelnicy, ale ja w okresie jesienno- zimowym cierpię na pewną przypadłość.
Mianowicie nałogowo zasypiam we wszelkich środkach komunikacji miejskiej, bez względu na godzinę, o której to podróżuję. Wsiadam zawsze z mocnym postanowieniem przejechania od punktu A do punktu B w stanie przytomnym, ale zazwyczaj gdzieś tak po trzech przystankach odpadam. Albo cierpię na niezdiagnozowaną narkolepsję, albo w okresie jesienno- zimowym mój rytm snu i czuwania jest zakłócony przez mniejszą ilość światła, doprawdy nie wiem. Ale skoro tak już się dzieje, staram się jak najlepiej przystosować do sytuacji. Wszystkim cierpiącym na podobną przypadłość serdecznie polecam grube kominy, wspaniale sprawdzają się w roli poduszki.
Ostrzegam jednak nowicjuszy: trzeba w miarę możliwości monitorować to, gdzie się znajdujemy.
Podróżowałam kiedyś tramwajem z mniej doświadczonym w tej dyscyplinie zawodnikiem i Pan najzwyczajniej w świecie przespał swój przystanek. Kiedy się przebudził wydał ogromny okrzyk zdziwienia i rzucił się do drzwi. Udało mu się w ostatniej chwili wyskoczyć. Jednakże jego teczka miała mniej szczęścia i w owych drzwiach utknęła. Takim oto sposobem błoga drzemka zamieniła się w niespodziewany, poranny jogging.
Zdjęcia: Maciej Co i jak: sweter beżowy - zara sweter różowy - h&m komin- troll bluzka, buty - sh. torba- własna, tofee |
29 komentarze
Oj mam to samo, zdarza się że kończę podobnie jak ów nieszczęsny pan. Pięknie wyglądasz, niby jesiennie, ale jednak trochę letnio, buty są genialne!
OdpowiedzUsuńjesteś śliczna i bardzo ładnie wyglądasz :) bluzka jest przepiękna! :) fajnie się Ciebie czyta. Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja! a te buty:D
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuńbuty i sweter - ekstra!
OdpowiedzUsuńButy<3
OdpowiedzUsuńps.ja też zasypiam we wszelkich środkach komunikacyjnych :D
beautiful look !
OdpowiedzUsuńrany jak pięknie wyglądasz !! :)
OdpowiedzUsuńPięknie !! Świetnie wyglądasz :>
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńach cudownie! po prostu obłędnie!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bez zarzutu ! wszytsko mi się podoba ;-)
OdpowiedzUsuńmasz fantastyczne buty :)
OdpowiedzUsuńależ jesteś śliczna!
OdpowiedzUsuńno i we wszystkim wyglądasz obłędnie...
miley-kto.blogspot.com
słodka < 3
OdpowiedzUsuńtakie buty z sh?? zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię! Świetnie piszesz i do tego cudnie wyglądasz! Stylizacja rewelacyjna, nie mogę się napatrzeć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam, www.mojemaleopowiesci.blogspot.com
KONKURS KONKURS KONKURS
Twoje swetry wyglądają tak mięciutko...Aż chce się pomacać. Podoba mi się połączenie z białą lekką bluzko-sukienką.
OdpowiedzUsuństylizacja jest genialna - wyglądasz tak uroczo! zapraszam do siebie i zachęcam do obserwowania jeśli co się spodoba, ja twój blog zdecydowanie dodaje do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńOBŁĘDNIE kochana wyglądasz !! Naprawdę świetny look !!! :)
OdpowiedzUsuńTeż zdarza mi się przysypiać w tramwaju, ale opanowałam już trudną sztukę półczuwania w celu nieprzejechania swojego przystanku :)
OdpowiedzUsuńTorba - cudowności !!!, jak i cały strój. Masz taką delikatną urodę, która rozświetli każdą, nawet jesienno-zimową stylizację.
ogromnie podoba mi się Twój zestaw, lubię takie warstowanie i pomieszanie pór roku :))
OdpowiedzUsuńjak dojeżdżalam do szkoły, też miałam ten problem, raz skonczyło się to "dramatycznie", była zima, jechałam 200km do domu i wysiadłam o jakies 40km za.. wcześnie :DD oczywiscie zorientowalam sie dopiero na przystanku, kiedy bus odjechal w siną dal ;)
pięknie wyglądasz, taki przytulny jesienny set:)
OdpowiedzUsuńmam pytanie odnośnie torebki, gdyż sama się zamierzam właśnie skusić na filcowe cudo:
jak jest z jej wytrzymałością? możesz ją obciążyć jak tradycyjną torbę bez obaw o zerwanie uszu?
jesteś urocza:)
OdpowiedzUsuńświetny blog,obserwuję i zapraszam do siebie:)pozdrawiam
śliczne zdjęcia, bardzo mi się podoba otoczenie, w którym są zrobione i Twoja stylizacja również :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity zestaw.!
OdpowiedzUsuńWszystko na tak :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Viosna: wszystko zależy od filu z jakiego torba jest zrobiona. Nie chcę wychwalać własnych produktów, ale ja do tych toreb wrzucam podręczniki, książki na uczelnię(+ milion innych rzeczy) i noszę bez obaw. Moja mama swoją potrafi załadować po same brzegi zakupami i jeszcze nigdy uszy się im nie oberwały. Klientki często też się pytały, czy torby Tofee farbują. Odpowiedź brzmi nie. Nie farbują, można je spokojnie nosić w zimę i nic się z nimi nie dzieje.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że to połączenie bluzki letniej i rzeczy bardziej na pluchowe dni jest całkiem ciekawe!!:)
OdpowiedzUsuńMi baaardzo przypadła do gustu torebka, wygląda jak ręcznie robiona. I super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńThank you for all your comments