W czasach ignorancji i niezrozumienia ten cudowny grymas postać rzeczy zmienia*
poniedziałek, sierpnia 22, 2011*W wierszu S. Urbanowskiego rzeczonym "cudownym grymasem" jest uśmiech.
Podobno człowiekowi łatwiej i bardziej naturalnie przychodzi uśmiechanie się. Zaś do wykonania grymasu niezadowolenia musimy zaangażować o wiele więcej mięśni mimicznych.
Tym nieco przydługim słowem wstępu zmierzam powoli do meritum dzisiejszego wpisu. Z uśmiechem na twarzy przeglądałam ostatnio asortyment nowego butiku internetowego ooh!Andy. Skąd ten uśmiech zapytacie?
Ooh!Andy w swojej ofercie posiada rzeczy niepowtarzalne i jak dotychczas trudno u nas dostępne (takie jak t-shirty Hey Pilgrim i ręcznie wykonywaną, mosiężną biżuterię). Oprócz tego uśmiechałam się na sam widok nazw produktów: kolczyki "Thelma&Louise", t-shirt "Birdy", czy naszyjnik "Alice in wonderland". Marketing grania na moich uczuciach zadziałał;) A ten kto zgadnie jaką koszulkę finalnie wybrałam dla siebie, tym samym odgadnie czego słuchałam pisząc tego posta.
8 komentarze
Jak pięknie zapakowane :)
OdpowiedzUsuń... a żeby odgadnąć, należy odwiedzić stronę producenta. Hi hi, szczwany pomysł! :)
OdpowiedzUsuńczekam, aż zaprezentujesz koszulkę w jakimś zestawie. : D
OdpowiedzUsuńAnonimowy 22:50 : szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym, ale w sumie tak. punkt dla mojej "szczwaności"! z radością mogę zdradzić, iż była to pieśń Oh Land, którą (bo to w gruncie rzeczy gra i śpiewa pani) serdecznie polecam do posłuchania. może komuś jeszcze przypadną do gustu takie muzyczne klimaty:)
OdpowiedzUsuńwiem, to Wolf and I.
OdpowiedzUsuńswietny asortyment ;-)
OdpowiedzUsuńAnita: zgadza się:))
OdpowiedzUsuńczekam aż ujawnisz więcej :)
OdpowiedzUsuńThank you for all your comments