­

I marzy mi się walc na latającym dywanie. Magiczny pląs nad jedną z łąk, z bardzo wysoka widzianych.

czwartek, maja 26, 2011
I marzy mi się krótka ucieczka od codzienności. Ktoś kiedyś pytał jak wyglądam w okularach. Zdjęcie jeszcze w starych oprawkach, z nowymi żyję od środy i znów cieszę się niesamowitą ostrością widzenia. Zdjęcia: Paula Co i jak:płaszcz, koszula, spodnie - zarabaleriny - zakupione w Ittorba- Mamy, tk maxxoprawki- vivienne westwood ...

Read More...

Kreską Candice

wtorek, maja 24, 2011
Kiedy Candice zapytała, czy może mnie narysować nie zastanawiałam się ani chwili. Byłam za to bardzo ciekawa tego, jak będę wyglądała kreską jej autorstwa. To trochę tak, jakby spojrzeć na siebie z czyjejś, zupełnie nowej perspektywy. Czas dzisiaj skutecznie depcze mi po piętach moich balerin. Uciekam do nauki i innych obowiązków, a Was zostawiam z grafiką: http://candice88.blogspot.com/Bardzo dziękuję Ci za ten piękny rysunek:*...

Read More...

And I believe in some kind of path that we can walk down

niedziela, maja 22, 2011
Musicie mi wybaczyć, ale po ukończeniu pisania case study na wtorkowe zajęcia, mój limit składania słów w miarę sensowne zdania zupełnie się wyczerpał. Jedno jest pewne: wygodniej się nie dało. Poza tym są to pierwsze zdjęcia na których mój policzek wygląda już calkiem normalnie. Zdjęcia: Maciej www.stempij.pl Co i jak:sweter - h&mbluzka- pretty girl bransoleta- w.krukszorty- river island, sh ...

Read More...

Życie to piękna forma lotu, bądź na nią gotów

czwartek, maja 19, 2011
Jeden ząb z numerem osiem, a raczej jego obecny brak, spowodował nieoczekiwane zwolnienie mojego trybu życia. O ile dzień po narkozie upłynął mi bardzo miło i po kociemu (śpiąc błogo i półprzytomnie), to niestety w dniu kolejnym urodą zaczęłam przypominać tego pana. Nakazano mi ograniczyć wszelką aktywność fizyczną przez najbliższe 7 dni (słownie: siedem dni), nie mówić za dużo, a co ważniejsze nie śmiać...

Read More...

"(...) I ulicą pierwszą z brzegu poszłam w przypadkowy spacer"

piątek, maja 13, 2011

Powietrza potrzebują moje sny

niedziela, maja 08, 2011
Zawsze przechodząc obok tego drzewa zatrzymywałam się na parę chwil.Większych form literackich dzisiaj się nie podejmuję, może to niekorzystny biometr, a może ukradkiem wstałam dziś lewą nogą. Ostatnim podejrzanym pozostaje moja kotka, czerni jej futra zanegować nie mogę. A przecież to ona co dzień rano z wesołym pomrukiem, przebiega pod moimi nogami w drodze do kuchni.Zostawię was więc ze zdjęciami.06/05/2011 Zdjęcia: Marta:* Co...

Read More...

Dzień, zwykły dzień

czwartek, maja 05, 2011
A jutro kolejny. Caryca zza dolnicy ze swoją kocią trawą. Bardzo się z tej zieleniny ucieszyła i niczym mała kosiareczka podgryza codziennie rano, tak na dobry początek dnia. Nadała jej nieco asymetryczny kształt, ponieważ podgryzanie uskutecznia tylko ze strony prawej. ...

Read More...

A ja lubię zapach narkozy. A najbardziej, gdy jest kobieca

poniedziałek, maja 02, 2011
Zapach - każda kobieta po pewnym czasie odnajduje "swoje" perfumy, swój ulubiony zapach, tę kombinajcę olejków i ekstraktów do której powraca. I chociaż to nie tuberozy wchodzą w skład moich ulubionych perfum, w tytule musiał znaleźć się "Sen złotowłosej dziewczynki".   Zdjęcia wczorajsze. Kolejna wspólna wiosna z Max Marową kurtką i na pewno nie ostatnia. Bardzo ją lubię za prosty, klasyczny krój, lekkość...

Read More...

Popularne wpisy

Polub na Facebooku

Instagram